W świecie zdrowego stylu życia i dietetyki często spotykamy się z pojęciem BMI, czyli wskaźnika masy ciała. Wydaje się prosty – tylko kilka cyfr, które mają powiedzieć nam, czy jesteśmy w normie, czy może powinniśmy schudnąć lub przybrać na wadze. Jednak rzeczywistość jest bardziej złożona. BMI jest przydatnym narzędziem do jedynie orientacyjnej oceny masy ciała i ryzyka zdrowotnego, ale nie uwzględnia wielu istotnych czynników. Sprawdźmy więc, co koniecznie musimy o nim wiedzieć!
Spis treści
Czym jest wskaźnik BMI?
BMI, czyli wskaźnik masy ciała (ang. Body Mass Index), to prosty sposób na ocenę, czy nasza waga mieści się w zdrowych granicach w stosunku do wzrostu.
Oblicza się go, dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu. Wynik pozwala zakwalifikować się do jednej z czterech głównych kategorii: niedowaga, waga prawidłowa, nadwaga lub otyłość. Obliczeń nie musisz wykonywać samodzielnie: wystarczy, że sprawdzisz jeden z kalkulatorów BMI dostępnych online, np. od znanej poradni dietetycznej online (https://centrumrespo.pl/kalkulator-bmi/).
Choć BMI nie mierzy bezpośrednio zawartości tłuszczu w organizmie ani proporcji mięśni do tkanki tłuszczowej, stanowi szybkie i łatwe w użyciu narzędzie, które może pomóc w monitorowaniu stanu zdrowia i podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących stylu życia.
Jak jednak wspomnieliśmy we wstępie, ma swoje wady…
Jakie wyniki można uzyskać w kalkulatorze BMI?
Zgodnie z wytycznymi WHO, zakresy BMI wyglądają w następujący sposób:
- BMI poniżej 18,5 – niedowaga.
- BMI 18,5–24,9 – waga prawidłowa.
- BMI 25–29,9 – nadwaga.
- BMI 30–34,9 – otyłość I stopnia.
- BMI 35–39,9 – otyłość II stopnia.
- BMI 40 i więcej – otyłość III stopnia (otyłość skrajna).
Należy jednak pamiętać, że z problemami zdrowotnymi będą wiązać się nie tylko wyniki powyżej BMI 25. Niebezpieczna dla zdrowia jest także niedowaga. Zwłaszcza skrajna, wynikająca np. z zaburzeń odżywiania.
Kiedy BMI zakłamuje wyniki?
Są 4 grupy osób, w przypadku których nie należy sugerować się wskaźnikiem BMI.
- Sportowcy – sportowcy lub osoby regularnie ćwiczące siłowo mogą mieć wysokie BMI z powodu dużej masy mięśniowej, a nie nadmiaru tkanki tłuszczowej. W takim przypadku BMI może sugerować nadwagę lub otyłość, mimo że poziom tłuszczu w organizmie jest prawidłowy.
- Seniorzy – u osób starszych Body Mass Index może być mylący, ponieważ wraz z wiekiem zmienia się proporcja mięśni i tłuszczu; często przy spadku masy mięśniowej wzrasta udział tkanki tłuszczowej, nawet jeśli waga nie zmienia się znacząco.
- Dzieci i młodzież – w tej grupie BMI należy interpretować z użyciem specjalnych siatek centylowych, ponieważ ich ciało wciąż rośnie i zmienia proporcje.
- Kobiety w ciąży – BMI nie uwzględnia wagi płodu, łożyska ani płynów ustrojowych, dlatego w okresie ciąży nie jest wskaźnikiem prawidłowej masy ciała.
Kiedy obliczanie BMI jest pomocne?
Mimo swoich ograniczeń BMI wciąż bywa użytecznym narzędziem w ocenie stanu zdrowia, zwłaszcza gdy traktujemy je jako punkt wyjścia, a nie jedyny wskaźnik.
1. BMI jest pomocne w monitorowaniu wagi u dorosłych osób o przeciętnej budowie ciała – takich, które chcą szybko sprawdzić, czy mieszczą się w zakresie wagi uznawanej za zdrową.
2. Regularne kontrolowanie BMI może ułatwić wczesne wykrycie nadwagi lub niedowagi i skłonić do wprowadzenia odpowiednich zmian w diecie i stylu życia.
3. W połączeniu z innymi wskaźnikami, takimi jak obwód talii, procentowa zawartość tkanki tłuszczowej czy wyniki badań medycznych, BMI staje się wartościowym narzędziem do oceny ryzyka chorób metabolicznych i sercowo-naczyniowych.
Oznacza to więc, że nie warto całkowicie z niego rezygnować. Trzeba jednak umieć z niego korzystać i wiedzieć, że nie jest on jedynym, którym należy się sugerować.
Co liczyć poza BMI?
Poza BMI warto monitorować:
- obwód talii – pomiar w okolicy pępka pozwala ocenić ryzyko chorób metabolicznych. Nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha (tzw. otyłość brzuszna) zwiększa ryzyko cukrzycy, nadciśnienia i chorób serca, nawet jeśli BMI jest w normie,
- stosunek talii do bioder WHR – pomaga określić typ rozmieszczenia tkanki tłuszczowej: „jabłko” (większe ryzyko chorób sercowo-naczyniowych) czy „gruszka” (mniejsze ryzyko),
- procentowa zawartość tkanki tłuszczowej – mierzone np. za pomocą analizatora składu ciała lub bioimpedancji elektrycznej (BIA). Pozwala odróżnić nadmiar tłuszczu od zwiększonej masy mięśniowej, czego BMI nie uwzględnia,
- wskaźniki metaboliczne i zdrowotne – regularne badania krwi (cholesterol, glukoza, trójglicerydy) oraz ciśnienie krwi dają pełniejszy obraz ryzyka chorób związanych z nadwagą lub niedowagą.
Jak utrzymać BMI w normie?
Wiesz już, że BMI nie zawsze mówi całą prawdę. Warto jednak regularnie je sprawdzać, a jeśli mieści się poza wagą prawidłową ocenić, z czego to wynika.
Co więc zrobić, aby utrzymać je w normie?
- Jedz regularne posiłki – najlepiej 3 główne i 1–2 zdrowe przekąski w ciągu dnia, aby utrzymać stabilny poziom energii.
- Stawiaj na warzywa i owoce – wypełniają posiłek, dostarczają błonnika i pomagają kontrolować apetyt.
- Wybieraj pełnoziarniste produkty – sycą na dłużej niż ich przetworzone odpowiedniki.
- Jedz białko w każdym posiłku – sprzyja sytości, a jego doskonałe źródła to chude mięso, ryby, rośliny strączkowe, jajka oraz tofu. Możesz sięgać też po odżywki białkowe i napoje proteinowe z dobrym składem (okazjonalnie).
- Ogranicz cukry proste i wysoko przetworzoną żywność – takie zachowanie zmniejsza ryzyko podjadania i skoków glukozy.
- Pij odpowiednią ilość wody – odwodnienie może nasilać odczuwanie głodu.
- Zadbaj o regularną aktywność fizyczną – minimum 150 min tygodniowo umiarkowanego ruchu (doskonała opcja to szybki spacer).
- Dbaj o sen – 7–9 godzin snu wspiera regulację apetytu i metabolizmu.
- Kontroluj porcje – jedz powoli i słuchaj sygnałów sytości.
- Unikaj restrykcyjnych diet – często prowadzą do efektu jojo; lepiej stawiać na trwałe, umiarkowane zmiany.
Nie ma więc mowy o restrykcyjnych modelach odżywiania. Najważniejszy jest bowiem umiar, a także praca nad utrzymaniem nawyków przez lata, a nie tylko przez moment.
Podsumowanie
Jak widać wskaźnik BMI to jeden z wielu parametrów pozwalających na monitorowanie naszego stanu zdrowia. Ma sporo wad, ale i kilka zalet, a jedną z głównych jest łatwość jego obliczenia.
